Żaby i ropuchy w naszych ogrodach można spotkać od wczesnej wiosny po późne lato.
Ich przecudny rechot cieszy nas od pierwszych cieplejszych nocy, aż do połowy maja, początku czerwca. Wszystko zależy od tego jaki jest rok. Czy mokry, czy suchy.
No własnie jednak jakie żaby i ropuchy możemy spotkać u nas w kraju?
RzekotkaZacznijmy od tej najbardziej rozdartej. I najbardziej aktywnej po zmroku. Czyli rzekotka drzewna. Lubi zarośnięte zbiorniki, które nad swoja powierzchnią mają drzewa, gałęzie dużo traw czy tataraku. Jest najrzadziej spotykanym płazem w mojej okolicy. Rzekotka jest najmniejsza, z tego zestawienia. Jednak najładniejsza i najgłośniejsza.
Żaba Wodna
Jedna z najbardziej płodnych żab. Spotykana od kwietnia do września. Lubi przebywać w środowisku wodnym jest krzyżówką żaby jeziorkowej i żaby śmieszki. Uwielbia przebywać w miejscach dobrze zarośniętych o płytkiej ciepłej wody. Gody zazwyczaj zaczynają się od połowy kwietnia i trwają, aż pod koniec maja.
Żaba Śmieszka
Największa z żab zielonych spotykana głownie na nizinach w Polsce. Niestety jest nie za często spotykana. Prowadzi podobny tryb życia co żaba wodna. Czyli wybiera bardziej płytkie zarośnięte zbiorniki wodne. Jednak z całej trójki podobno osiąga największe rozmiary.
Żaba Jeziorkowa
Kolejna z żab zielonych. Problem z żabami zielonymi jest taki, że są bardzo do siebie podobne. I często poprawna identyfikacja jest nie możliwa. Jeśli jednak mamy u siebie, żaby zielone i nie jest to rzekotka to na 100% będzie to jedna z żab zielonych.
Po żabach zielonych łatwiej jest stwierdzić ich płeć niż faktycznie do jakiego rodzaju należą. Mimo, że różnią się paskami, kropkami, ale często, żaby wodne są praktycznie takie same jak jeziorkowe.
Przykładowo żaba śmieszka jest z tego zestawienia największa i ma więcej plamek niż pasków, ale żaba jeziorkowa i wodna posiadają paski na bokach ciałach, zazwyczaj nie przerywane.
Dlatego wolę nie podejmować się dodawania odpowiednich własnych zdjęć do danego podgatunku.
Dla mnie żaby zielone to jedne z najważniejszych stworzeń w moim oczku wodnym czy płazarium, które jest stworzone idealnie dla nich.
Żaba DalmatyńskaŻaba z tego zestawienia najrzadsza, którą ciężko spotkać. Jednak jest najbardziej skoczna. Potrafi skoczyć nawet na 2 metry. Rozpoznać idzie ją po strzelistym pyszczku, który odróżnia ją tym od żaby trawnej.
Żaba TrawnaNajbardziej popularna żaba brunatna. Spotkać można ją wybudzoną nawet już w lutym, jak zima jest słaba. Rozmnaża się w płytkich zbiornikach wodnych i jak żaba moczarowa potrafi zostawić swój skrzek w naprawdę płytkiej wodzie. Przykładowo można zobaczyć go w rowach melioracyjnych, na polach. Żaba trawna jest dość specyficzna. Teoretycznie wybiera płytkie zbiorniki, ale jak skrzek często pojawia się tam gdzie byśmy go się nie spodziewali. Sama żaba prowadzi lądowy tryb życia, a jej wygląd lekko różni się od tego wiosennego.
Żaba Moczarowa
Najłatwiej rozpoznać je na wczesną wiosnę gdy w naszych stawach, oczkach mają gody. Czemu najłatwiej? Bo ich kolor jest niebieski. Spotykana zazwyczaj w bagiennych zbiornikach, które nie za długo się utrzymują. Żaby moczarowe potrafią złożyć skrzek na polach, które przez krótki okres wiosny są zalewane.
Żaby te są z rodziny brunatnych. Jak żaba trawna jest spotykana bardzo często. To jednak łatwo ją pomylić z dalmatyńską. Same żaby brunatne to dobrzy towarzysze w naszych ogrodach. Zjadające spore ilości insektów. Od larw gąsienic motyli, aż po nadmiar komarów, much, pasikoników. Wszystkiego co im wpadnie w pyszczki.
Grzebiuszka Ziemna
Najbardziej ciekawa istota. Najczęściej można ją spotkać nie w wodzie, czy przy wodzie. Tylko własnie w ziemi. Najczęściej na nią trafiałem przy budowie nasypów przy oczku. Wystarczył jeden dzień by spodobał się im nowy nasyp, w którym zamieszkały, oraz w warzywniku.
Dla ciekawskich grzebiuszka gdy czuje się zagrożona potrafi się sama zakopać w ziemi, a gdy podrażni się jej skórę wydziela mocną woń czosnku. Jest sama w sobie wyjątkowa, ale zobaczycie to dopiero jak ją spotkacie. Niby łatwo pomylić ją z ropuchą jednak bardzo łatwo ją rozpoznacie.
Ropucha Szara
Najbardziej znana w naszym kraju, bo to płaz, który najczęściej spotykany jest na drogach... Niestety wiosna to dla nich okres lęgowy i ze względu na ich powolne przemieszczanie. Często właśnie trafiają pod koła samochodów. Różnice wielkości można zobaczyć od razu. Samice są znacznie większe od samców. Gody tych płazów zazwyczaj zaczynają się w marcu. I trwają do maja. Łatwo rozpoznać ich skrzek, który zazwyczaj można znaleźć w trawach pod wodą, owinięte paski o trawę. Dla dorosłej ropuchy szarej są tylko dwa zagrożenia. Zaskrońce i samochody. Dlatego wiosną starajcie się je chociaż wyminąć.
Ropucha ZielonaDla mnie najbardziej tajemnicza. Nie licząc kumaka górskiego, jej po prostu u siebie jeszcze nie spotkałem. Podobno bardzo często potrafi wejść do naszych mieszkań, Mieszka nawet w miastach i jest najbardziej pospolita. Ropucha zielona prowadzi nocny tryb życia i wtedy wyrusza na żerowanie. Dzień zazwyczaj spędza w norkach wykopanych przez siebie lub przez gryzonie. Jest najbardziej odporną ropuchą na warunki atmosferyczne ze wszystkich.
Występuję w podobnych zbiornikach jak reszta żab. Wyglądem przypomina bardzo ropuchę, odróżnić można go tylko kolorem podbrzusza. pomarańczowo, czerwonym. Jest bardzo urokliwy, ze względu na wydawany przez siebie dźwięk w okresie godowym. Nie jest tak głośny jak u żab zielonych, ale jest bardzo specyficzne dosłowne kumkanie. Łatwo go u nas spotkać wieczorem. Większość swojego życia spędza w wodzie. Co do samych godów. Prowadzi je od maja do czerwca. Jest największym śpiochem wśród zwierzaków wymienionych w materiale. Najpóźniej wstaje i najszybciej zapada w letarg. Tak jak kumak górski.
Kumar Górski
Jak sama nazwa nam mówi występuje w południowej części kraju. Niestety ciężko go spotkać. Zazwyczaj prowadzi nocny tryb życia, a w dzień siedzi w norkach. Od swojego nizinnego kuzyna różni się kolorem pod spodem jest żółty, a nie pomarańczowy/czerwony
Każdy z tych płazów jest mile widziany w naszych ogrodach. Każdy z nich potrafi zjeść masę komarów, robaków, umilają nam czas nad oczkiem, czy też w ogrodzie. Dbajmy i nie przeszkadzajmy. To jest moje motto co do ropuszek czy żab. Bo jeśli my o nie zadbamy i damy im dom i miejsce do życia. To one odwdzięczą się pięknym śpiewem.
Pozdrawiam Dariusz Prosto z Ogrodu
@luty2021
Komentarze
Prześlij komentarz