Luty w Moim ogrodzie (2021) Prosto z Ogrodu

Luty zapowiada się jako miesiąc zimowy... Nadzwyczaj zimowy. Jednak co z tego wyjdzie to zobaczymy. Tym razem chcę pisać post z lutego na bieżąco. Czyli chronologicznie co się kiedy działo. Sprawdzę jak to wygląda, a publikacja będzie 28.02 :)

3.02.2021
Na początku lutego zawitały do nas spore deszcze. I znów mnie zalało, ale to nic wszystko ładnie spłynęło. Minus taki, że złapał mróz i wszystko zmarzło. Tworząc na lodzie dodatkową warstwę lodu i zrobiło się z 5 cm około 10 cm grubego lodu. Niestety problem jest z tym, że lód robi się ciężki i w przyszłości pewnie na oczku pęknie on w pół.

8.02.2021

Przyszła zamieć jakiej dawno nie widziałem. Ilość śniegu, do odgarnięcia dała się we znaki, a temperatura -11 odczuwalna -24 Powodowała, że nie bardzo chciało się ten śnieg odgarniać. 

Zwiewało i marzło wszystko momentalnie. 

Nawet zamarzł mi przerębel, ale tylko dlatego, że był źle przykryty. Musiałem go delikatnie nacisnąć i wywalić lód. Na koniec gdy położyłem obsypałem styrodur ponownie śniegiem. By zimne powietrze nie miało jak się przedostawać pod styrodur. Plusem może być to, że ten śnieg jednak spadł i ziemi tak bardzo nie przemrozi. Jednak kto wie co to będzie. Jak mrozy mają być nawet do 17.02.

9.02.2021

Szalone, ale aktywności jak wspomniałem w lutym będzie znacznie więcej niż w styczniu czy grudniu. Mamy w lutym sporo świąt dlatego do 9.2 Wyszło parę postów na bloga, a całą listę będziecie mogli zobaczyć na samym dole. Natomiast do dziś wpadło już dziewięć zupełnie nowych postów, a nie powiedziałem ostatniego słowa na luty. Dzień pizzy, tłusty czwartek czy walentynki. To tylko ciekawe dni do połowy lutego. 

Czyli Plusy i minusy naturalnego oczka na glinie.

Dziś przynajmniej nie zamarzł przerębel. Jednak mam nadzieję, że ta prowizorka na ryby wytrzyma do końca tej srogiej zimy. Bo myślę, że przekroczyło już 12 cm lodu. Dlatego nie odgarniam idealnie śniegu z pokrywy. 

11.02.2021

Kolejny bardzo mroźny dzień -12 w dzień i prawie -20 w nocy. Robi swoje. Oczko na szczęście trzyma. Trochę podmarzło, ale znam tego przyczynę.

Problem wyniknął z tego, że coś chciało mam nadzieję się napić, bo po śladach nie jestem w stanie zgadnąć co to mi tu buszowało. Może Wam się uda.

Co do naturalnego oczka. Jest nadzieja, że przyjdzie wiosna z zaskoczenia. Bo Pałki wodne same z siebie nie robią przy minusowych temperaturach rozsiewania :) Zazwyczaj robią to jak zbliża się wiosna. Co do oczka naturalnego. Naturalnego oczka już nawet nie mam jak pilnować, bo ze względu na brak tam ryb. Nie kładłem nawet styroduru i pięknie wszystko zamarzło. Gdy nadejdzie odwilż obstawiam, że kra szybko nie puści. 

Zastanawiam się tylko jak w taką temperaturę przetrwają moje krzaki, które no zimy to nie lubią. Budleja mam nadzieje, że chociaż odbije od zera. Bo tak jak przemarzła to nie wiem czy w ogóle.

Jedyna zielona roślina... Jeśli tak to można nazwać jaka została na działce. To hardcorowy jarmuż. Nie wygląda za dobrze, ale jak widać trzyma się całkiem całkiem... Krzak numer dwa ma większy problem bo ma więcej zmarzniętych lub suchych liści. 

14.02.2021

Jak na walentynki przystało trzeba przejść się na działkę. Zimne w tym roku i bardzo śnieżne. To też trzeba tam chwilę popracować. 

Oczko po nocnych przymrozkach i śniegu jak widać zasypało mi całkowicie. Jednak nie powiem bo taka warstwa śniegu może nam pomóc. By lód nie robił się z dnia na dzień co raz to grubszy. 

Przerębel jak widać nadal trzyma poziom. 

Jednak jak na walentynki przystało. Życzę wszystkim zakochanym dużo szczęścia i cierpliwości <3

15.02.2021

No i klops. Znalazłem małą rodzinkę os, ale spokojnie trafiły do drewutni. Powinny przetrwać do wiosny. Myślę, że z miejsca, z którego zostały przeniesione to w miejscu gdzie trafiły będą miały znacznie lepiej. :) 

16.02.2021

Zima nadal trzyma, ale podobno to już końcówka takich mrozów... Mam przynajmniej taką nadzieję. Nie wiem jak moje kwiaty, róże, krzewy i masę innych roślin przetrwało właśnie te dni tak dużego mrozu. Same róże tak źle wyglądają pierwszy raz od kilku lat. Zawsze tylko delikatnie je zmroziło i zawsze pozostawały po zimie jakieś zielone liście. 

Mnie to i tak najbardziej zastanawia sam fakt śladów na śniegu. Często można znaleźć coś ciekawego co tuptało po działce. 

ps: Mam nadzieję, że pamiętaliście o dokarmianiu właśnie tych najbardziej potrzebujących. Czyli ptaków? DO mnie przylatywały na bufet, sójki, kosy, szpaki, sikorki i gile. 

18.02.2021

UF zaczęło się. Roztopy. Serio kapie wszędzie i ze wszystkiego. Nie dość, że śnieg cały czas przelotnie pada to mokry potrafi narobić niezłego bigosu za kołnierzem. Jestem bardziej ciepłolubny niż +1 w dzień. Jednak ten plus wreszcie pozwoli trochę odpocząć od śniegu. 

23.02.2021

Dziś nie miałem za bardzo jak pochodzić po działce, ale najważniejsze zobaczyłem. Woda nad lód. Czyli znów szykuje się zalanie. Jednak kilka stopni na plusie może spowodować szybkie roztopy. Zobaczymy jak będzie jutro. 

24.02.2021

Ciepła noc zrobiła swoje. Różnica w zdjęciach to niecałe 24h. 

Tyle wody ile przybyło i ile jeszcze przybędzie to nikt nie wie, ale ograniczam przelot wody przez działkę do zupełnego minimum. 

Chwila? Ograniczam przepływ przez działkę wody z zewnątrz? Na to pytanie odpowiem prosto. Rowki nie za głębokie, które porośnięte są trawą i zupełnie niewidoczne w sezonie. Jednak w zimie robią idealnie swoją pracę. 

Jednak najgorzej jak dosłownie mnie zalewa. Nie powiem bo jak na dwa lata to kompost ma idealne warunki wilgotności do gnicia po przekopaniu :D

Oczywiście ryby dostały wreszcie sporą dawkę powietrza i światła. Nie przykrywałem ponownie bo na kilka dni zapowiadają nawet plusy w nocy,. Może trochę tego lodu się roztopi. Kto wie.

Słaba sprawa, że nie każdemu się poszczęściło i mrozy zrobiły swoje i utknęły gdzieś w wodzie. 

Fakt to są pierwsze żaby, które wybudzą się w nowym sezonie, ale te niestety nie będą miał szans, a szkoda. 

25.02.2021

No i Przyszło ciepełko. Powiem Wam, że ukojenie jakie ze sobą przyniosło było bardzo fajne. Wreszcie nie trzeba się zamartwiać o ryby. BO teraz to już sobie dadzą radę. No nie powiem jakby zwierzęta był tak odporne jak wyrwany jarmuż, który pewnie zamarzł w 100%, a po wsadzeniu w ziemię będzie rósł jak szalony. To by było świetnie. 

Na koniec chciałbym jeszcze pokazać jak u mnie wygląda spływ wody z działki. Oczywiście po przeczyszczeniu ze śniegu. 

Cały luty był mega pracowity. W pilnowaniu i planowaniu, ale więcej o planowaniu zobaczycie po połowie marca. Posty z miesiąca możecie zobaczyć na samym dole

Pozdrawiam Dariusz Prosto z Ogrodu

#Posty Prosto z Ogrodu Luty 2021

Posty, które mogliście przeczytać w Lutym. Wystarczy kliknąć by przejść do posta.

2.02 - Styczeń w moim ogrodzie (2021) Prosto z Ogrodu

3.02 - Nagietek - Pomocnik w ogrodzie (Kwiat)

6.02 - Kwiaty idealne na prezent na Walentynki dla Niej i dla Niego

8.02 - Pomidory w naszych ogrodach (Warzywa)

9.02 - Plusy i minusy naturalnego oczka wodnego stawu/oczka na glinie

9.02 - Onętek - Kosmos w Naszych ogrodach (Kwiat)

10.02 - Rośliny przyciągające motyle do ogrodu

10.02 - Cukinia w ogrodzie - Jak ją uprawiać (Warzywa)

11.02 - Aksamitka w ogrodzie - Czyli śmierdziuch, strażnik ogrodu (Kwiat)

11.02 - Żaby i Ropuchy w naszych ogrodach (Prosto z Ogrodu)

15.02 - Burak ćwikłowy w Ogrodzie (Warzywa)

15.02 - Lawendy w ogordzie - Jak siać, uprawiać i korzystać (Kwiat)

17.02 - Pszczoły w naszych ogrodach. Jak je przyciągnąć.

17.02 - Bób w ogrodzie (warzywa)

17.02 - Cynie w Ogrodzie - Letnie piękności (Kwiat)