Sianie i Sadzenie w lipcu, w ogrodzie warzywnym. Czyli Warzywa w Cieniu

Obraz
Kompost w ogrodzie to świetna sprawa, ale sianie i sadzenie roślin w samym kompoście, przynajmniej u mnie okazało się niestety nie za fajne... Po prostu mój kompost miał nadzwyczaj dużo jajek ślimaków. i dobrze im się tam żyło, ale o tym możecie poczytać w innym poście. Aktualnie chce tutaj sprawdzić czy znajdą się jakieś warzywa odporne na tą zarazę... I czy coś jeszcze z nich będzie.  Przygodę z testem zacząłem 9 lipca 2022 roku. Wybrałem odcinek, na którym ślimaki poczyniły największą dewastację, tak dużą, że nie miałem ochoty nawet już tego pielić w czerwcu...  Ze wszystkich warzyw, które zostały posiane tam w maju, przetrwało 7 FASOLEK (dosłownie siedem) Całość wysianych warzyw była różnorodna i myślałem, że jest spora szansa na to, że większość da tam radę, a tu proszę taka niespodzianka Ze względu na to, że większość no powiedzmy 99% została zjedzona, przez ślimaki to postanowiłem siać po raz 2. Bo pusto to nie może tka stać, szczególnie, że puste to i tylko chwasty by rosły tak

Czerwiec w Moim Ogrodzie - Czyli czerwiec Prosto z Ogrodu

Witajcie dziś zapraszam Was na fotorelacje czerwca. Prosto z Ogrodu.
Myślę, że najlepszym podsumowaniem właśnie czerwca będzie upał. Jednak dla mnie szczęśliwie przeplatany deszczem, który nie niszczył, a jedynie nawadniał. 




1 Czerwca
No to zaczynamy kolejny miesiąc. Trochę pracy zawsze w ogrodzie się znajdzie i co najważniejsze bez problemu możemy podziwiać już w czerwcu co wypracowaliśmy. Na pierwszy rzut oka lecą azalie, które nam pięknie rozkwitły, w tym roku jakieś dwa tygodnie po czasie, ale było warto czekać. Muszę też wspomnieć, że walka z wiatrakami w ogrodzie w tym roku trwa w najlepsze. Oczywiście mówię tutaj o ślimakach. :)

Aromatyczna azalia

Czerwiec i wszędzie żółto przez sosnę. 

Ślimaki nagie to istna plaga dla kwiatów i warzyw


2 czerwca
Dziś czas na sianie. Jednak nie wiem co z tego wyjdzie. Rabata jest zupełnie nie przygotowania. Została pozostawiona sama sobie. I rozsieje trochę. Nasion zupełnie luzem. Może coś z tego będzie. 

Naturalna łąka kwiatowa

Nasiona nagietka, onetka, cyni  i aksamitka

3 czerwca
Dziś nie z mojego ogrodu lecz z arboretum w Rogowie. Fajne, urokliwe miejsce, gdzie możemy poznać rośliny zagrożone wymarciem. Czy też okazy, które zobaczymy tylko tutaj. Zachwycająca kolekcja azalii rododendronów klonów palmowych i innych roślin. Więcej do przeczytania już niebawem na blogu.
 
Daglezja zielona <3 i ten zapach.

Chrabąszcz majowy. Jest ich tu na serio sporo

Pięknie rozkwitnięta i pachnąca

6. czerwca
Dziś odpoczynek. Ciepły dzień to i właśnie odpocząć można. Najlepiej nad wodą. Jednak to po obiadku ze świeżo zerwanym koprem. Mniam i ten zapach. Pamiętajcie nie należy karmić dzikich ptaków chlebem czy pieczywem. Bo jest duża szansa że dzięki takiej pomocy. Takie ptaki nigdy nie dorosną. 

aż szkoda, że nie da się przesłać zapachów. 

Pamiętajcie nie karmcie ptaków chlebem!

7 czerwca
Dziś spokojnie czas na pielenie oraz sprawdzanie co w trawie piszczy. Irysy kwitną, a i głóg nadal okazałe zagaja mi róg działki.

Kolejne irysy rozkwitły jednak myślę, że są to jedne z najczęściej spotykanych

Głóg obficie kwitnie. 

10 czerwca
Clematisy. Są super. Nie powiem bo dopiero po dwóch, a drogi po trzech latach zaczęły serio intensywnie rosnąć. Gdzie w tydzień urosły prawie dwa metry. To jakieś szaleństwo. I co najlepsze zaczynają kwitnąć. Po efekty zapraszam w późniejszych dniach. 

Clematis początki kwitnienia

Blisko wody to i ropuszki są. 

11 czerwca
Dosłownie papryka, awokado i jeż. Jeża już znacie. Często mogę się na niego natknąć w najmniej oczekiwanym miejscu. Co jest dość śmieszne. Gdy zorientował się że tam jestem to zawinął i zwiał. :D co do papryki to cieszę się że coś zaczyna się wreszcie dziać. Może będzie na leczo :) 

Pierwsza papryka w mojej szklarni. Tzn mini szklarni. 

awokado wypuszcza swoje liście na sezon numer 15 ;p  Nadal czekam na owoce!

Uciekający jeż

12 czerwca
Jest i pierwsza truskawka. Pisałem wam na Facebooku, że zawiodłem się strasznie tymi co sprzedają przy drodze... Takiej tektury to ja jeszcze nie jadłem. Miały być słodkie, a wyszły okropne...

Pierwsza swoja, mimo, że nie będzie ich dużo to zawsze smak jest jak truskawki, a nie nawozu. 

13 czerwca
Maki, mszyce, i róże. Wiecie co czerwiec serio jest świetny. Nie dość, że mamy ogrom zapachów z każdej strony. To i na dodatek możemy korzystać bez problemów z darów ogrodu.

Zaskoczenie przy maku. Jedzą go ładnie mszyce.

Pracuś w pachnącej róży. Dzikiej. 

Idealny do niedzielnego obiadu!

Biała róża niestety nie za bardzo zapachowa

rzodkiewki, własne najlepsze. 

14 czerwca
Czas na róże. W tym roku bardzo długo czekałem na to by w ogóle zobaczyć paki bo po prostu mi zmarzły. I nie zima, a w maju...  Zastanawiam się jaka zakwitnie jako pierwsza.
Kolejna róża czerwona z pąkiem. 

Róża przy płazarium, czeka nie wiadomo na co.

Lilie też już swoje wypuszczają!

Przynajmniej na tawulę nie trzeba długo czekać

15 czerwca
Niby dzień jak co dzień, ale można było łatwo zaobserwować fajne rzeczy. Przykładowo, jak żerują ślimaki na chwaście, to, że podlotki dziś po prostu szalały i potrafiły nawet wskoczyć na człowieka, a no i wszędzie ten zapach kwiatów. Za to chyba najbardziej kocham czerwiec... No dobra za warzywka bardziej ;p

Goździki ich zapach wieczorem potrafi nieźle się roznieść po ogrodzie i nawet okolicy.

Wszystko kwitnie

Podlotek schowany w grządce. 

Kwiaty czarnego bzu, Najlepszy z owocu jest dżem i sok

Ślimaki potrafią zaszkoczyć.

Jedzą dosłownie wszystko, ale kobylak mogą!

17 czerwca
Dziś z obserwacji skromnie, bo obserwowałem polowanie i ratowałem kijanki dosłownie z wiaderka. Jak się tam znalazły to nie wiem. Bo wiaderko stało tam od wiosny ;p 

Polowanie na większą zdobycz.

Kijanki z wiaderka wpuszczone do płazarium

20 czerwca
Wreszcie rozkwitł. Długo się naczekałem, mimo to było warto. Nie dość, że w tym samym czasie zakwitły róże to i lilie, na które też długo czekałem. Nie powiem bo mam chęć na zakup jakiś nowych lilii do mojego oczka i płazarium. Konkretnie chodzi o jakiś inny ciekawy kolor, który były w stanie odbijać się na dużym poszyciu zieleni. 

Prawdopodobnie rusałka. 

Lilia z płazarium 

Wreszcie rozkwitła róża, w tym roku na pierwszy ogień poszła żółta.

21 czerwca
Ponad 30 stopni. Nie da się za bardzo pracować, ale da się coś ulepszać. Ja zawsze staram się by coś nowego się pojawiało w ogrodzie tak by nasz ogród stał się bardziej przyjazny stworką, które z niego korzystają. Swoją drogą ja spędzam mniej czasu w swoim ogrodzie niż większość przebywających w nim zwierząt. Takich jak pszczoły, motyle, ptaki itp. Dlatego powstają dla nich przyjazne miejsca. 

Domek postawiony przy astrach marcinkach. 

Kolejna róża rozkwitła. 

Domek dla owadów z kwiatami. 

Wreszcie swoje truskawki, prosto z ogrodu

Musiałem zrobić podmiankę patyczków. 

Miejsce znalezione.

Coś mi objada od dołu lilie... Zdjęcie niżej. 

Nawet nie chce zgadywać co mi je lilie.

Obrończyni oczka. 

Przyleciała gdy ja już sobie szedłem. 

24 czerwca
Dziś było dość ciekawie, rano burza, wieczorem zbierało się na burze, jednak zachód pokazał jak bardzo jest u nas pomarańczowo. 

Pomarańczowo na balkonie.

25 czerwca
Zakwitło i u mnie więcej róż, co się liczy i warto było na nie poczekać. Fioletowa ślicznie pachnie jednak ciężko mi ja utrzymać bo jest bardzo wymagająca. 

Bardzo intensywnie pachnąca róża

Róża. U tej widać, ze przekwita po barwie płatków na jaśniejsze. 

Jak rozkwitły to wszystkie na raz.

Przesyłam Wam zapach truskawek :) 

26 czerwca
Kwiaty, kwiaty i jeszcze raz kwiaty. No prawie bo czekam na kwiatek czosnku, Ciekawe co z tego wyjdzie. Natomiast monstera wygląda jak kosmiczny kwiatek dzięki swoim liściom. 

Pierwszoroczna lilia. Się nie popisała no i nie pachnie! Skandal

Kolejna rusałka.

Czosnek czekam na rozkwit. 

Młody liść monstery. 

Cukinia no wreszcie <3 

27 czerwca
Kolejny okaz rozkwitł. Tym razem łaciata. I to dosłownie. 

Została jeszcze białą i stara różowa, ale ciekawe kiedy i czy w ogółe. 

28 czerwca 
Serio prace w ogrodzie trwają czasem cały rok. Od pielęgnacji. Po przesadzanie, a i czasem dosiewanie czegoś co zaginęło w akcji. 

Czas skasować przekwitnięte irysy.

Bo same liście również wyglądają pięknie.

Dosiewanie w czerwcu, a czemu by nie. 

Samotny strażnik oczka. 

29 czerwca
Przyroda jest często zadziwiająca. Łubinu nie siałem, a tu proszę sam postanowił, że urośnie. 

Motyle nocne mają fajne larwy <3

Łubin na dziko. 

30 Czerwca
Sterlecja do ogrodu. Ustaliłem, że potrzeba jej osłoniętego miejsca, ale co ze ślimakami tego ja nie wiem i co najważniejsze jak będzie znosiła, noce, opady, burze i upały? Od razu przesadziłem do większej doniczki. 
Przesadzona od razu do 2x większej doniczki.

Zbite korzenie potrafią dać w kość nie jeden roślinie. 

Pozdrawiam na koniec Prosto z Ogrodu

Jak widzicie czerwiec był bardzo pracowitym miesiącem, a myślę, że lipiec będzie jeszcze bardziej, szczególnie, że chciałbym publikować przez cały lipiec. Posty raz dziennie w godzinach popołudniowych. Zobaczę jednak co z tego wyjdzie bo to jednak, aż 31 postów, szczególnie, że czerwiec był nadzwyczaj słaby w pisaniu. Jednak na szczęście obfitował w pracę w ogrodzie. 

Pozdrawiam Dariusz Prosto z Ogrodu
@Lipiec 2021

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sianie i Sadzenie w lipcu, w ogrodzie warzywnym. Czyli Warzywa w Cieniu

Walka z zieloną wodą w oczku - czyli test chemii

Walka że ślimakami nagimi w ogrodzie.